Gdybyście jednak poszukiwali bardziej konkretnych informacji - w październiku 2015 zaczęłam swoją przygodę z medycyną jako studentka kierunku lekarskiego na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi. Po pierwszym roku studiów zdecydowałam się na zmianę uczelni i od października 2016 jestem studentką Warszawskiego Uniwersystetu Medycznego.
Pomysł na "lekarzowanie" pojawił się w mojej głowie z niejakim opóźnieniem, bo pod koniec mojego pierwszego roku studiów w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie. Odkryłam wtedy, że nie mam raczej czego szukać w księgowości, a wielkie korporacje bardziej mnie przerażają niż przyciągają.
W zamian za to moje oczy i myśli skierowały się ku zastępom panówdoktorów (pańdoktor też) w białych kitlach czy kolorowych bluzach chirurgicznych. Medycyna wydawała się być lepszą opcją pod prawie każdym względem (weźmy chociażby czepki w kolorowe sówki zamiast sztywnej garsonki), postanowiłam więc zdać maturę i aplikować na studia lekarskie.
Prywatnie jestem optymistką, która ma nadzieję, że wreszcie znalazła swoją drogę w życiu. Nadal poszukuję sposobów na ogarnianie rzeczywistości i uczę się, jak brać życie w swoje ręce.
Podobno jestem otwarta i kontaktowa. Drzemie we mnie ukryty pierwiastek artystyczny - uwielbiam śpiewać (kiedyś na pewno zapiszę się na prawdziwe lekcje wokalu) i czasem nawet maluję pastelami. Poza tym lubię gotowanie i teatr. Kiedy potrzeba, nie umiem się porządnie uczesać, ale na szczęście potrafię już mniej więcej malować paznokcie. Generalnie wolę góry od morza. Z psami i kotami nie mogę się zdecydować, mam jeszcze za małe doświadczenie.
Jeśli masz ochotę dowiedzieć się więcej, napisz do mnie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Skomentuj! Chętnie przeczytam, co masz do powiedzenia.